..
Andrzej Marcisz

4 | 8016
 
 
2012-10-26
Odsłon: 3636
 

Granią Polskich Tatr Zachodnich - Poniżej i powyżej 2000 m n.p.m.

Granią Polskich Tatr Zachodnich - Poniżej i powyżej 2000 m n.p.m.

 

We wtorek wraz z Władkiem Vermessy postanowiliśmy podjąć próbę jednodniowego przejścia polskiej części Grani Tatr Zachodnich. W necie nigdzie nie udało mi się przeczytać o takim letnim przejściu, dlatego postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami z tego przejścia. Grań ta niemal w całości była nam znana, głównie z tych części gdzie biegnie ona szlakami. Znana jednak sprzed wielu lat, przynajmniej w moim przypadku. Powiem szczerze, że nie miałem tak do końca świadomości na co się porywamy, szczególnie jeśli chodzi o długość drogi oraz o sumę przewyższenia, jaka jest do pokonania.

Na Wołowcu

Myślę, że wielu z Was, jeśli to teraz przeczyta, będzie nieźle zaszokowana. Otóż ta grań ma blisko 4000 metrów podejść do pokonania w pionie.

Na końcu zamieszczam więc szczegółową rozpisaną trasę, której przejście od Siwej Polany (6.20h) do Kasprowego Wierchu (20.40h) zajęło mi 14 godzin 20 minut. Władek zaniechał przejścia (ok. 18-tej) na Tomanowej Przełęczy, ze względu na zapadający zmrok i kończące się zapasy picia i jedzenia.

Na Kasprowym zrezygnowałem z marszu na Liliowe ze względu na obecność niedźwiedzia, którego widziano kręcącego się w tym dniu w tamtych okolicach.
Trawersowaliśmy też Smreczyński Wierch, ze względu na logiczną ścieżkę. Wszedłem na wszystkie inne wzniesienia wymienione poniżej w wykazie.
Na przejście miałem z sobą ok. 3.5 litra płynów, Władek wziął niestety tylko 3 litry. 23 października był dniem bardzo pogodnym i wietrznym a taka ilość picia mimo wszystko była zbyt mała. Na grani nigdzie nie ma możliwości znalezienia wody. Wspomagaliśmy się na bieżąco tabletkami BCAA, zgodnie z sugestia kolegi Marcina – blogera. Pewnie dlatego też ilość płynów była dla nas zbyt mała, gdyż przełknięcie ich wymaga dużo płynu. Według nas są tego pozytywne efekty.

Trudno było nam oszacować ile czasu zajmie nam przejście. Założyliśmy, że idziemy do końca w razie czego korzystając z czołówek. Nie mieliśmy też żadnego odnośnika, gdyż jak napisałem wcześniej, nie udało się znaleźć relacji z takiego przejścia.
Czas przejścia nie jest może nadzwyczajny, jednak trudno było nam narzucić na początku wielkie tempo, w momencie kiedy tak naprawdę nie mieliśmy świadomości ile jest przed nami do pokonania. Później zaczęliśmy też oszczędzać siły, bo grań, szczególnie od Kamienistej, zdawała się nie mieć końca.
O
d Ciemniaka szedłem przy świetle. Miałem z sobą dwie czołówki (drugą dla bezpieczeństwa, ponieważ nie chciałem zostać bez światła), ze względu na to, że miałem z sobą nową czołówkę marki ZebraLight o rewelacyjnych parametrach, jednak nie wiedziałem na jak długo wystarczą mi do niej akumulatorki. W praktyce szedłem niemal jak w dzień. Okazało się, że nie zużyłem nawet jednego z 4 akumulatorów. Także polecam wszystkim tą latarkę, gdyż w porównaniu z tym co miałem do tej pory jest to kosmos.
W czasie marszu używałem też innego ciekawego wynalazku, który ostatnio nabyłem a spisuje się rewelacyjnie. Chodzi o przejściówkę z wężykiem do picia, podobnym jak w camelbakach. Jednak różnica jest taka, że ją nakręca się na standardowa butelkę od coli czy wody mineralnej. Nie wiem jak inni, ja jakiś czas temu zraziłem się do camelbaków, ze względu na posmak plastiku, jaki ma płyn, który się pije. Także konieczność pilnowania czystości, która w warunkach górskich jest często nie możliwa do osiągnięcia.
Najtrudniejszy odcinek to zdecydowanie wejście na Ciemniak, gdzie w zapadającym zmroku zgubiłem ścieżkę. Musiałem ze 100 metrów przedzierać się takim nieprzyjemnym do podejścia stokiem o stromych trawach. Zdziwiła mnie też grań od Kopy Kondrackiej na Kasprowy, której nigdy nie robiłem. Wydawało mi się, że będzie to błysk a okazało się niekończącą wędrówką w górę i dół, dodatkowo od czasu do czasu zionęło niezłą otchłanią, w której ginęło mi światło czołówki, która nieźle oświetla ok. 70-80 metrów.

 

Poniżej kilka zdjęć Władka. Po kolei Wołowiec i Rochacz Ostry, Kamienista i Smreczyński oraz Krywań

 






 

Jeśli ktoś ma pytania dotyczące tego przejścia to chętnie odpowiem i doradzę.

 

Siwa Polana ok. 910 m n.p.m

Bobrowiecka Przełęcz –1356 m n.p.m. – 446 m podejścia

Grześ –1653 m n.p.m.  – 297 m n.p.m. – podejścia

Łuczniańska Przełęcz –1602 m n.p.m. – 51m zejścia

Rakoń – 1879 m n.p.m.  277 m podejścia

Zawracie –1863 m n.p.m. – 16 m zejścia

Wołowiec – 2064 m n.p.m. – 201 m podejścia

Dziurawa Przełęcz –1836 m n.p.m. – 228 m zejścia

Łopata –1957 m n.p.m. – ok. 120 m podejścia

Niska Przełęcz –1831 m n.p.m. – ok. 110 m zejścia

Jarząbczy Wierch – 2137 m n.p.m. – 305 m podejścia

Jarząbcza Przełęcz – 1954 m n.p.m. – 181 m zejścia

Kończysty Wierch – 2002 m n.p.m. – 48 m podejścia

Starorobociańska Przełęcz –1975 m n.p.m. – 27 metrów zejścia 

Starorobociański Wierch –2176 m n.p.m. – 201 m podejścia

Gaborowa Przełęcz –1938 m n.p.m. – 268 m zejścia

Siwy Zwornik  –1965 m n.p.m. –  27 m podejścia

Liliowy Karb –1959 m n.p.m. – 6 zejścia

Liliowe Turnie – 1965 m n.p.m. – 6m podejścia

Banista Przełęcz – 1946 m n.p.m. – 19 m zejścia

Błyszcz – 2159 m n.p.m. – 213 m podejścia

Pyszniańska Przełęcz – 1788 m n.p.m. – 371 m zejścia

Kamienista – 2126 m n.p.m. – 338 m podejścia

Hlińska Przełęcz – 1907 m n.p.m. – 219 m zejścia

Smreczyński Wierch – 2068 m n.p.m. –  159 m podejścia

Smreczyńska Przełęcz – 1799 m n.p.m. – 269 zejścia

Tomanowy Wierch Polski – 1977 m n.p.m. – 178 m podejścia

Suchy Wierch Tomanowy – 1860 m n.p.m.

Tomanowa Przełęcz – 1686 m n.p.m. – 291 m zejścia

Ciemniak – 2096 m n.p.m – 410 m podejścia

Mułowa Przełęcz – 2067 m n.p.m – 29 zejścia

Krzesanica – 2122 m n.p.m. – 55 m podejścia

Litworowa Przełęcz – 2037 m n.p.m. – 85 m zejścia

Małołączniak – 2096 m n.p.m. – 59 m podejścia

Małołącka Przełęcz – 1924 m n.p.m. – 172 m zejścia

Kopa Kondracka – 2005 m n.p.m. – 81 m podejścia

Przełęcz pod Kopą Kondracką – 1863 m n.p.m. – 142 m podejścia

Suchy Wierch Kondracki  – 1890 m n. p. m. – 27 m podejścia

Gładki Przechód – 1801 m – 89 m zejścia

Skryte Wrótka – ok. 1815 m n.p.m. – 14 m podejścia

Niskie Wrótka – ok. 1799 m n.p.m. – 16 m zejścia

Wysokie Wrótka – ok. 1845 m n.p.m. – 46 m podejścia

Goryczkowa Czuba – 1913 m n.p.m. – 68 m podejścia

Świńska Przełęcz –1801 m –112 m n.p.m. –  zejścia

Kasprowy Wierch –1987 m n.p.m. – 186 m podejścia

Sucha Przełęcz – 1950 m n.p.m. – 37 m zejścia

Beskid 2012 m n.p.m. –  – 62 m podejścia

Liliowe – 1952 m n.p.m. – 60 m zejścia

 
 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 
PR 2012-10-27 21:07:23
W wątku założonym przez Andrzeja Marcisza: http://brytan.com.pl/forum/read.php?4,10726
friko 2012-10-27 12:45:50
piękna wycieczka, na koniec lata miałem podobny plan (z pełnym wyposażeniem biwakowym)tylko w drugą słowacką stronę przez Rohacze, Trzy Kopy, Banikow, Salatyn, Siwy Wierch i w dół, niestety załamanie pogody spowodowało, że musieliśmy zweryfikować trasę, biwak w górach nie wchodził w rachubę musieliśmy zejść do Żarskiej Chaty. Na drugi dzień poszliśmy od tyłu, czyli na Siwy Wierch itd. biwak pod Spaloną Kopą i piękny poranek to było to. Ostatecznie wróciliśmy przez Wołowiec, Ornak do schroniska... 14 godzin intensywnego marszu przy bezchmurnej pogodzie... piękna przygoda...


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd